2016-08-31
Jubileusz 90-lecia Ochotniczej Straży Pożarnej w Janowicach
Początki działalności Ochotniczej Straży Pożarnej w Janowicach sięgają roku 1926. Wtedy to część mieszkańców powołała do życia formację, której podstawowym celem było niesienie pomocy w razie zagrożenia. Zgodnie z prośbą założycieli, prezesem OSP został hrabia Zygmunt Morsztyn ze Święcic. Naczelnikiem zaś wybrano Franciszka Jarosa.
Należy podkreślić, że jak na ówczesne czasy strażacy-ochotnicy byli bardzo dobrze wyposażeni. A wszystko to dzięki hrabiemu, który ofiarował drzewo ze swego lasu na drabiny, bosaki i innego rodzaju oprzyrządowanie, służące ratowaniu dobytku i życia ludzkiego. W zamian, strażacy mieli powinność, w razie potrzeby chronić „Dwór”.
Na rok 1934 datuje się okres prawdziwej świetności Ochotniczej Straż Pożarnej w Janowicach. Do dziś, obok prądownic, węży na zwijakach, dwukołowego beczkowozu, pasów, kasków i latarek, zachowała się „śikawka” będąca na wyposażeniu. A poza działalnością statutową organizowano teatr, zabawy taneczne, loterie fantowe. Rok później Rada sztabowa przeznaczy 250 zł na budowę strażnicy.
Kolejnym etapem w historii jednostki jest początek XX wieku. Wtedy to właśnie ma miejsce parcelacja „Folwarku w Janowicach”. Parcelanci zwani „Zakupnikami” tworzą nową wieś o nawie „Maćkarnia i Młynarka”. Wśród parcelantów są głównie założyciele „Stowarzyszenia OSP w Janowicach”. Przy podziale wsi powstaje konflikt, który mocno poróżni mieszkańców, a efektem tegoż konfliktu jest rozwiązanie, w lutym 1937 roku, przez Wojewodę Kieleckiego straży.
Od tych wydarzeń mijają dwa miesiące, po których zostaje zarejestrowane, pod numerem 1638 nowe stowarzyszenie noszące nazwę „Towarzystwo OSP w Janowicach”.
Założycielem jest mieszkaniec „Starej Wsi” Franciszek Horyń wspierany przez jedenastu druhów, również mieszkańców „Starej Wsi” oraz trzech parcelantów z „Nowej Wsi”. Zatem, nowopowstała jednostka liczy 15 członków.
Nie sposób nie wspomnieć o dwóch największych kataklizmach nawiedzających mieszkańców wsi. Pierwszy ma miejsce w 1937 roku. Ludzie mówili, że woda w Maciejowie zabrała dziecko w kołysce. Drugi dotyczy powodzi mającej miejsce w 1995 roku. Oba te wydarzenia były prawdziwym sprawdzianem dla naszych strażaków. I o ile wydarzeń z 1937 roku nikt już nie pamięta, to nie jeden z nas wspomina, jak w 1995 roku nasi strażacy, jako pierwsi nieśli pomoc mieszkańcom nie tylko naszej wsi, ale i okolicznych sołectw.
Dzisiaj jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Janowicach liczy 39 członków, w tym dwie kobiety. I tak, jak w latach ubiegłych wciąż jest gotowa nieść pomoc wszystkim, którzy tej pomocy oczekują.
Szanowni Państwo, nie sposób na koniec nie wymienić wszystkich prezesów i naczelników, którzy w znacznym stopniu, na przestrzeni lat, przyczynili się do rozwoju działalności pożarniczej w naszej małej ojczyźnie. Są to:
1. Prezes hrabia Zygmunt Morsztyn, Naczelnik Franciszek Jaros
2. Prezes Jakub Siwiec, naczelnik Bronisław Horyń
3. Prezes Franciszek Horyn, Naczelnik Stanisław Matias
4. Prezes Andrzej Wachacki, Naczelnik Piotr Biały,
5. Prezes Stefan Wasik (po wyzwoleniu)
6. Prezes Gabriel Michta, Naczelnik Józef Pawłowsk,i
7. Prezes Zbigniew Biały, Naczelnik Józef Pawłowski,
8. Prezes Zbigniew Biały. Naczelnik Edmund Horyń,
9. Prezes Tomasz Wachacki, Naczelnik Jan Pruś,
10. Prezes Artur Biały, Naczelnik Norbert Horyń,
11. Prezes Tomasz Sroga, Naczelnik Norbert Horyń,
12. Prezes Andrzej Matias, Naczelnik Grzegorz Pawłowski,
13. Prezes Marek Pilawski, Naczelnik Jerzy Słabowski